Hiroyuki Takei to jeden z najbardziej rozpoznawalnych, nie tylko w swojej ojczyźnie, ale na prawie całym globie, rysownik, twórca mang. Na świat przyszedł, pamiętnego dla wielu jego fanów, dnia 15 maja 1972 roku. Miejscem narodzin Hiroyuki była mała, położona na północnych krańcach, należącej do Japonii wyspy Honshu, miejscowość Yomogita w prowincji Aomori. Już od najmłodszych lat okazywał zainteresowanie rysowaniem, przez co ujawnił się jego wielki talent, a doskonale pielęgnowany rozwinął się w piękny kwiat, który możemy teraz podziwiać w postaci jego dzieł. Mogłoby się wydawać, że twórca nie miał dużych możliwości i niewielkie perspektywy na horyzoncie, ale udało mu się wybić z małego miasteczka i zrobić międzynarodową karierę. O jej dotychczasowym przebiegu opowiada dalsza część jego historii...

Już od początków swojej przygody z mangą Takei miał wsparcie nie tylko w rodzinie i przyjaciołach, ale zyskał je także u wielkich, znanych i lubianych przez szeroką publiczność, mistrzów rysownictwa kilkunastu ostatnich lat. Pierwszą stworzona przez Hiroyuki historią była "SD Hyakkatten", z której do dziś jest bardzo dumny i uważa ją za osobisty powód do zadowolenia, gdyż niespodziewanie na kartach tej mangi zagrała nutka profesjonalizmu, która była zwiastunem na świetlaną przyszłość. Największe sukcesy miały dopiero nadejść i nie cieszyć już tylko oczu samego autora, czy też nielicznych czytelników, ale także szerokiej Japońskiej i międzynarodowej publiczności, znawców i krytyków. Przez kilka lat młody Hiroyuki asystował, dzielnie i wytrwale, przy pracy wspomnianym wcześniej mistrzom swojego przyszłego fachu. Hirohiko Araki ("JoJo Bizarre Adventure"), Nobuhiro Watsuki ("Ruroni Kenshin") i Tamakichi Sakura ("Sabaki no kamina"; bardzo możliwe, że to właśnie od jego nazwiska został zaczerpnięty pomysł na nazwisko głównego bohatera SK) w swoich pracowniach pielęgnowali jego talent niczym wspaniały, ale nieoszlifowany diament. Dni spędzone na nauce pod czujnym okiem tej wielkiej trójki nie poszły na marne. Takei, już jako diament oszlifowany, zdobył doświadczenia i otrzymał cenne wskazówki potrzebne do rozpoczęcia pracy nad własnym dziełem, które miało rozpocząć długie i owocne pasmo jego sukcesów prowadzących prosto do elitarnego grona ludzi, od których się uczył i którzy wprowadzili go w świat tworzenia mangi. Debiutanckim tytułem wydanym na większą skalę było nic innego jak tylko cała seria "Bustu Zone" wydana w 1997 roku, przez Weekly Shonen Jump, z którym to współpraca układa się pomyślnie aż po dzień dzisiejszy i nic nie wskazuje na to, aby miała zostać przez którąś ze stron przerwana. Historia przedstawiona w tej mandze opiera się przede wszystkim na Buddyjskiej mitologii. Po tym to właśnie jako zaledwie dwudziestopięcioletni człowiek został laureatem pierwszej poważnej nagrody przyznawanej japońskim rysownikom. Był to plebiscyt na najlepszego, a zarazem najbardziej utalentowanego i obiecującego młodego autora mang - Hop Step Award. Tym osiągnięciem zaskarbił sobie wielką sympatię czytelników, poszerzył znacznie grono dotychczasowych odbiorców swojej twórczości, co przyniosło mu to wielką sławę również poza rodzimą Japonią. Potem tworzył nie tylko swoje własne dzieła, między innymi kontynuację zwycięskiego "Bustu Zoner", ale pracował nadal ze współtwórcami swojego sukcesu. Wynikiem wysiłku Takei, Oda i Wastuki była manga "One Piece". Wielokrotnie od czasu zaistnienia na rynku stworzone przez niego serie opowiadań znajdowały się w czołówce list bestsellerów w swojej kategorii, a on sam niejednokrotnie bywał w gronie finalistów prestiżowego plebiscytu Osamu Tezuka Award. Pierwsza manga która wyszła spod jego ręki i zajęła godną podziwu lokatę w tym konkursie była "Doragu Don Dall". Obecnie najpopularniejsza, manga Hiroyuki Takei, ku jego i naszej szczególnej uciesze, to "Shaman King", którego historia zaczyna się w roku 1998 kiedy to zostało wydane tradycyjnie przez Weekly Shonen Jump. Szybko Szamani zdobyli wielką rzeszę fanów, i co jasne zapewne sporą grupę fanatyków, nie tylko w Japonii, ale i na całym świecie. Na razie Takei zaprezentował nam około 60 komiksów (dokładna liczba jest trudna do określenia). Na ich podstawie trzy lata po opublikowaniu powstało anime bijące rekordy popularności w Japonii, USA, Francji, Portugalii, Niemczech, Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach. W Polsce staje się, co raz bardziej rozpoznawalne, pomimo małej wiedzy o tego rodzaju tytułach. W naszej pięknej, ale jednak nadal mało otwartej na taką formę twórczości japońskiej, ojczyźnie nie możemy zakupić mangi "Shaman King", ale anime jest już nadawane na antenie ogólnodostępnych stacji telewizyjnych.

Krytycy i znawcy uznali Hiroyuki za niekonwencjalnego przez fakt, iż potrafił doskonale łączyć w mangach swojego autorstwa najprzeróżniejsze kultury w sposób podobający się praktycznie wszystkim, działa poza przyjętymi ogólnie ramami, przełamuje bariery i stawia sobie trudne i ryzykowne wyzwania, których inni bali się podjąć. Hiroyuki wiedzie spokojne życie w rodzinnej miejscowości Yomogita, gdzie stworzył najbliższym mu osobom wspaniałe miejsce do rozwoju, a sobie warunki do spokojnej i efektywnej pracy, dzięki której wciela w życie kolejne wspaniałe pomysły powstałe w wyobraźni, a przelewane na papier. Ma żonę i dwójkę dzieci - córkę i syna. Obecnie ma 34 lata.